Dozowniki do mydła dostępne są w przestrzeni miejskiej wszędzie tam, gdzie zachowana musi być w dużej mierze higiena osobista. Mowa tu zatem głównie o toaletach publicznych, przez które każdego dnia przechodzi mnóstwo ludzi, którzy w tym pomieszczeniu w szczególności chcą zadbać o odpowiednie umycie swoich rąk.
Dostępne w nich dozowniki do mydła występują pod różnymi postaciami. Mogą być one zarazem wolnostojące, schowane w blacie, powieszone na ścianie (manualne i automatyczne). Niezależnie od modelu zawsze są one narażone na akty wandalizmu, jak i kradzież. Jak można w znaczny sposób zniwelować takie incydenty?
Dozownik do mydła z odpowiedniego materiału
Materiał, z którego wykonane są zarówno dozowniki automatyczne, jak i bezdotykowe, ma znaczenie. Wybierając stalowe modele można mieć pewność, że w znacznym stopniu będą one odporne na różnorodne uderzenia, czy też wgniecenia. Są one ponadto często dodatkowo zabezpieczane.
Dozowniki do mydła wyposażone mogą być w specjalny zamek, otwierany za pomocą kluczyka, który uniemożliwia otwarcie urządzenia. Można postawić również na wersje schowane w zabudowie ściennej, czy też blacie. Z pewnością zniechęci to potencjalnych wandali, czy też rabusiów.
Rezygnacja z wolnostojących akcesoriów
Nie da się ukryć, że dozowniki do mydła wolnostojące nie sprawdzają się w miejscach publicznych, gdyż często z nich znikają. Uznać można je zatem za przynoszące większe straty aniżeli korzyści. W trosce o to sprawdzoną inwestycją okażą się modele przytwierdzane do ścian za pomocą fabrycznego zamontowania taśmowego, czy też wkrętów. Jeżeli ktoś będzie chciał je zdjąć, to spotka się ze znacznym utrudnieniem.